Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
reklama | kup tutaj »
Czytali temat:
Ewa Cz Daria Szczęsna (2002 niezalogowanych)
39 Postów

(paradoks108)
Nowicjusz
No i dobra, kobitka z jajami. Przynajmniej w realnym życiu połamała przepisy. W realnym, a nie wirtualnym, jak co niektórzy odważniacy znad monitora.

Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3656 Postów
Anna Bak
(Lindemans)
Maniak
No faktycznie, trzeba ja pochwalic za te lamanie przepisow . Szczegolnie by sie jej te rzekome jaja przydaly, jakby sie cos stalo w tym tunelu. Jej, albo pracownikom

Niewatpliwie juz policja zadbala o odpowiednia nagrode za ten wyczyn
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post
erika angelika
(erika)
Wiking
Zwracam się z o opublikowanie tej informacji, bo z osoby potrzebującej pomocy stałam się w norweskiej prasie groźnym przestępcą a w tej chwili nie mam innego sposobu żeby się obronić przed publikowaną nieprawdą.



To ja jestem tą Polką, która wjechała do zamkniętego tunelu.

Nie mieszkam w Norwegii, przyjechałam tu tylko do przyjaciela na kilka dni.

Tej przeklętej nocy, podjechałm raz pod zamknięty tunel od strony Drebak - ustawiłam nawigaję żeby objechać zakaz, a ta wyprowadziła mnie gdzieś bocznymi drogami do portu, gdzie nie było żadnego przejazdu.

Długo szukałam jakiejś drogi - padał deszcz, byłam zmeczona a nawigacja calkiem przestala działać.

Wróciłam pod tunel - nie ten, który jest na zdjęciu - drugi od strony Drobak

rondo - zjazd do tunelu - i zapora za którą było widać w niedużej odległości koziołki oznaczające koniec prac remontowych

wyjazd z tunelu (moja jazda pod prąd) nie był zamknięty a w stronę ronda kilkanaście metrów dalej stał znak z ograniczeniem prędkości do 40 km/h

nie wiedziałam co mam zrobić, byłam tam pierwszy raz, nawigacja nie działała, chciałam kogoś zapytać o drogę

i wjechałam do tunelu pod prąd, za ustawionymi koziołkami po prawej stronie koziołkami zjechałam na właściwy pas. Nigdzie nie było ani jednej osoby, której bym mogła się spytać o drogę. Jechałam wolno, bo szukałam kogoś kto mi pomoże i powie jak mam jechać dalej.

Po przejechaniu jakiegoś odcinka tunelu zobaczyłam samochód ciężarowy ustawiny w poprzek drogi (tył samochodu byl na prawym pasie), ucieszyłam się, że w końcu uzyskam pomoc. Zatrzymałam się ale nikogo nie widziałam w kabinie, więc podjechałam do kabiny ciężarówki w środku siedział mężczyzna. Wysiadłam, chciałam zapytać a on nie otworzył nawet okna. Wzięłam atlas z samochodu, pokazałam mu a on gdzieś dzwonił nadal nie otwierając nawet okna.

Za jakiś czas przyjechała policja.

Nie piję, nie odurzam się narkotykami ani tabletkami.

Zmęczenie i bezsilność wzięły górę nad rozumem, potrzebowałam pomocy - bo sama nie potrafię tego wytłumaczyć dlaczego zdecydowałam się tam wjechać.

Wiem jedno, złamałam zakaz wjazdu, jechałam kilkanaście metrów pod prąd, w tunelu oprócz mężczyzny w ciężarówce nikogo nie było, nie jechałam slalomem.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
409 Postów

(flink)
Wyjadacz
rozne sytuacje w zyciu sie zdarzaja

gdzie twoj przyjaciel byl wtedy??

jestes jeszcze w norge czy w polsce?

skad mozemy byc pewni ze przyjechalas na w odwiedziny, moze juz mieszkasz tu 5 lat?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
409 Postów

(flink)
Wyjadacz
erika napisał:
[quote]Zwracam się z o opublikowanie tej informacji, bo z osoby potrzebującej pomocy stałam się w norweskiej prasie groźnym przestępcą a w tej chwili nie mam innego sposobu żeby się obronić przed publikowaną nieprawdą.



potrzebowalas pomocy wiec zlamalas wszelkie zakazy i wjechalas do tunelu nie myslac o tym jak wielkie zagrozenie mozesz stwarzac dla siebie i dla innych

oczywiscie czujesz sie niewinna i potrzebowalas pomocy - sorry ale to nie tak


pamietam dziewczyne w polsce ktora wjechala w tyl samochodu kolegi, grzecznie z kolega wytlumaczylismy jej ze to jej wina, bo nie zachowala bezpiecznego odstepu i w rezultacie wjachala nam w tyl

i wiecie co odpowiedziala....?

to nie byla jej wina,.... to byla wina hamulcow
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
5815 Postów
pati muzia
(patim)
Maniak
ot chamski norweski kierowca wolal wezwac policje niz pokazac droge

pomimo ze sam jezdze 30 lat tez zdarzylo mi sie zabladzic i to na parkingu pod supermarketem w Polsce
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post
erika angelika
(erika)
Wiking
jestem winna, bo wjechałam pod prąd w dwupasmową drogę i wiedziałam, że tym samym stwarzam zagrożenie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
161 Postów
Stały Bywalec
Nie boj nic!
Zaplacisz i pojedziesz dalej!

Przede wszystkim,nie sluchaj tych nawiedzonych folksdojczow,co to nigdy zadnego przepisu nie zlamali,o zabiciu muchy nie wspominajac!

Takie polonoszkie swiete krowy,bardziej norweskie i swiete,od krola haralda!!!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
5815 Postów
pati muzia
(patim)
Maniak


a ten twoj przyjaciel to norweg?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
39 Postów

(paradoks108)
Nowicjusz
erika napisał:


Nie piję, nie odurzam się narkotykami ani tabletkami.

Zmęczenie i bezsilność wzięły górę nad rozumem, potrzebowałam pomocy - bo sama nie potrafię tego wytłumaczyć dlaczego zdecydowałam się tam wjechać.

Wiem jedno, złamałam zakaz wjazdu, jechałam kilkanaście metrów pod prąd, w tunelu oprócz mężczyzny w ciężarówce nikogo nie było, nie jechałam slalomem.




Nie pierwszy raz się okazuje, że życie jest mądrzejsze niż prasa, która o nim informuje.

Nie przejmuj się tym co piszą, a tym bardziej jak to kwituje gawiedź. Prasa jest po to, żeby się sprzedawać, a najlepiej się sprzedaje na gorąco i podana w sensacyjny sposób.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok